Mam jedną pier**loną schizofrenię
Zaburzenia emocjonalne
Proszę puść to na antenie
Powiem ci że to fakt
Powiesz mi że to obciach
Pier**lę cię
I tak rozejdziesz się po łokciach
Bo ja jestem Bogiem
Uświadom to sobie
Słyszysz słowa od których włos jeży się na głowie
O rany rany
Jestem niepokonany
Ha I Pe Ha O Pe
Bez reszty oddany
Przej**any
Potencjał niewyczerpany
Chyba w DNA on był mi dany
Czekaj Fokus Rah
Jeszcze oszaleją wszystkie pi*dy
Gdy poznają mój urok osobisty
Duszę artysty
To jaki jestem skromny i bystry
Szczery do bólu
Że aż przezroczysty
I wiesz co mnie boli
Że w głowach się pie**oli
Zakłócony
Pokój ludziom dobrej woli. Pzdr Pfk!